
Pierwszy dzień po przerwie świątecznej klasa 4B zamiast od razu otwierać zeszyty, zaczęła od prostego, ale ważnego zadania.
Na tablicy czekały karteczki z imionami wszystkich uczniów z klasy. Obok - jedno polecenie: „Weź karteczkę, napisz coś pozytywnego i miłego tej osobie i daj jej to dziś.”
Jaki był cel tego zadania? Budowanie atmosfery akceptacji i bezpieczeństwa, wzmacnianie poczucia przynależności do klasy, rozwijanie umiejętności dostrzegania dobra w drugiej osobie, trening pozytywnej komunikacji.
Nie trzeba było wiele. Jedno zdanie, czasem nawet jedno słowo. W tych prostych wiadomościach było coś więcej niż litery - było dostrzeżenie drugiej osoby, ciepło i przyjaźń.
Od razu przypomina się piosenka Muńka Staszczyka i zespołu T.Love:
Pozytywnego coś, pozytywnego coś
Tak bardzo chciałbym dać dziś Tobie
Pozytywnego, coś pozytywnego
To nie jest łatwe, to nie jest modne
Jaki był cel tego zadania? Budowanie atmosfery akceptacji i bezpieczeństwa, wzmacnianie poczucia przynależności do klasy, rozwijanie umiejętności dostrzegania dobra w drugiej osobie, trening pozytywnej komunikacji.
Nie trzeba było wiele. Jedno zdanie, czasem nawet jedno słowo. W tych prostych wiadomościach było coś więcej niż litery - było dostrzeżenie drugiej osoby, ciepło i przyjaźń.
Od razu przypomina się piosenka Muńka Staszczyka i zespołu T.Love:
Pozytywnego coś, pozytywnego coś
Tak bardzo chciałbym dać dziś Tobie
Pozytywnego, coś pozytywnego
To nie jest łatwe, to nie jest modne